Bezrobocie w Bydgoszczy jest najniższe od 2010 roku. Stopa bezrobocia wynosi aktualnie 4,3%. To praktycznie idealna sytuacja. Jednak tylko z pozoru. Każda sytuacja to zawsze dwie strony konfliktu. Podobnie jest właśnie przy okazji rynku pracy w Bydgoszczy.
Dynamika
Powiatowy Urząd Pracy w Bydgoszczy w swoich statystykach wykazuje, że od 4 lat bezrobocie sukcesywnie spada i stan ten będzie trwał nadal. Widoczne zmiany na bydgoskim rynku pracy są przede wszystkim następstwem dużych inwestycji prowadzonych na terenie miasta i okolic.
Co więcej, dynamiczny rozwój firm, gdzie zatrudnienie stale rośnie w różnorodnych sektorach, sprawia, że mieszkańcy Bydgoszczy mają w czym wybierać.
Zmiany
W Bydgoszczy nie ma problemu z brakiem pracy. Problem zaczyna pojawiać się z brakiem chętnych do pracy. Luki kadrowe są po części wynikiem rozwoju potencjalnych miejsc pracy oraz odwrócenia ról i wkroczenia w erę tzw. rynku pracownika.
W wyniku niewystarczająco dobrych propozycji w okresie ostatnich 10 lat, wielu wybitnych fachowców wyjechało za pracą za granicę. Widoczne są deficyty. Na rynku za to pojawiają się w dalszym ciągu przeważnie wykształceni młodzi ludzie z dyplomem w ręku. Fachowców, którzy rzeczywiście są w stanie, wykonać określone prace praktycznie nie ma. Nawet lokalne przedsiębiorstwa odchodzą od swoich praktyk zatrudniania ludzi na umowy śmieciowe za niewygórowane stawki i starają się przyciągnąć kandydatów do pracy umową o pracę i lepszą pensją.
Obecnie w grupie najbardziej poszukiwanych zawodów fachowych znajdują się: operatorzy maszyn sterowanych numerycznie, tokarze, frezerzy, operatorzy wtryskarek, kierowcy samochodów ciężarowych, monterzy konstrukcji budowlanych, murarze, tynkarze, spawacze. Zapotrzebowanie jest także na specjalistów wysokiego stopnia w branży budowlanej i przemysłowej oraz IT i handlowej.